Szafka z czasów PRL renowacja krok po kroku

Co jakiś czas uda mi się wypatrzeć w otchłani internetów Wasze ciekawe i piękne prace, tak było i tym razem. Na jednej z grup odkryłem prace Pani Beaty, która dziś opowie Wam o tym jak przywróciła blask szafce z czasów PRL.

Od kiedy pamiętam lubiłam wszystkie prace związane z używaniem elektronarzędzi i dłubaniem w drewnie. Z czasem zwykła pasja przerodziła się w biznes, ilość zwożonych, pokiereszowanych mebli, które pragnęłam ocalić przestała się mieścić w domu. Moje ulubione style meblarskie to Art Deco i Mid Century Modern, czyli tak popularny ostatnio styl dizajnu PRL. Czasami dla urozmaicenia lub na potrzeby klientów zajmuję się też wykończeniem w stylu Shabby Chic.

Dzisiaj chciałabym pokazać jak w prosty i szybki sposób możemy przywrócić do świetności okazyjnie kupioną szafkę. Cena była atrakcyjna, bo sama szafka nie wyglądała atrakcyjnie. Na miejscu okazało się jednak, że większość zadrapań i zniszczeń jest powierzchownych, więc nie wahałam się ani minuty i zapakowałam szafkę do samochodu.

SZAFKA Z CZASÓW PRL PO RENOWACJI

Tego rodzaju meble są zwykle pokryte fornirem, przeważnie orzechowym, ale zdarzają się też bardziej ekskluzywne wersje forniru. Przede wszystkim należy ocenić, czy zniszczona jest wierzchnia warstwa, lakier, bejca czy fornir. Jeżeli są duże ubytki w fornirze to raczej jest już zabawa dla bardziej zaawansowanych osób.

Jak to ocenić? Jeżeli uszkodzony jest fornir, dziura jest głębsza i widać żywe drewno lub często płytę paździerzową.

Od czego zaczynamy – po pierwsze należy usunąć wszystkie uchwyty i gałki, jeżeli takowe mamy oraz wykręcić z zawiasów drzwiczki, ułatwi nam to zdecydowanie pracę, w moim meblu usunęłam tylko drzwiczki, bo uchwytów nie posiada.

renowacja szafki z czasów prl

Następny krok to zeszlifowanie warstw starego lakieru i bejcy. W zależności od wieku i dbania o mebel, fornir może być w różnej kondycji. Do płaskich powierzchni używam szlifierki, do trudno dostępnych miejsc niestety się nie da i należy to zrobić ręcznie.

Kondycję forniru najlepiej sprawdzić na mniej widocznej części zaczynając od cieńszego papieru ściernego np. o gradacji 180, jeżeli szlifujemy tylko po wierzchu i nic się nie dzieje, możemy zmniejszać gradację, zwykle używam papieru 100-120,do bardzo twardej powierzchni papier ścierny 80. Jeżeli na wierzchu jest twardy lakier poliestrowy doradzam użycie preparatów chemicznych do usuwania starych powłok z drewna.

Moja szafka miała już bardzo cienką warstwę lakieru, więc obyło się bez chemii. Cały mebel i drzwiczki został wyszlifowany najpierw papierem ściernym 120, odkurzony i następnie przeszlifowany papierem ściernym 320 dla wyrównania powierzchni. Ponownie okurzony, odpylony i wypolerowany papierem 1000, żeby dorowadzić do idealnie płaskiej i gładkiej powierzchni forniru.

odnawianie szafki z prl szlif

Na koniec, kompletnie odkurzyłam i kilkakrotnie wytarłam cały mebel z kurzu. Dla pewności, że mebel jest dostatecznie odpylony przetarłam wszystko ściereczką zwilżoną spirytusem mineralnym, nie używajcie wody, wnika zbyt głęboko i może zniszczyć mebel. Jeżeli mamy już pewność, że mebel jest odpylony i odparowany ze spirytusu przystępujemy do następnego kroku – bejcowania.

Wypróbowałam różne bejce, lakiero-bejce i zwykłe i wg mnie najlepsze opcja, którą zawsze stosuję przy meblach z tego okresu jest bejca żelowa. Bejca żelowa w odpowiednim kolorze, pędzel syntetyczny i gąbka do usuwania bejcy (można kupić specjalne gąbki do nakładania bejcy, ale sprawdzi się też dobrej, jakości szmatka bawełniana lub zwykła gąbka kąpielowa, gładka) Nakładamy bejcę za pomocą pędzla wzdłuż słojów!

Zaczynam od boków a potem kolejne części i na koniec blat. Każdą część mebla wykańczamy osobno Nakładam bejcę wzdłuż słojów na bok szafki, dokładnie na całej powierzchni, następnie usuwam za pomocą gąbki nadmiar bejcy, także wzdłuż słojów, starając się to robić jednym pociągnięciem, prostym ruchem, żeby smugi nie były faliste. Po skończeniu powierzchnia powinna być pozbawiona nadmiaru bejcy, następnie przechodzimy do kolejnego boku i następnych części mebla.

Na koniec zabejcowałam drzwiczki. Najczęściej używam bejcy Minwax lub Varathane, obie tej samej, jakości, różnią się wyborem kolorów.

lakiery i bejce do renowacji szafki prl

Bejca żelowa okazało się najlepsza, ze względu na konsystencję, łatwość użycia i fakt, że zwykle wystarcza jedna warstwa. Jak zwykle odczekałam jeden dzień, żeby bejca całkowicie wyschła, czasami może to być krócej, zawsze należy sprawdzić wskazówki producenta i dostosować do temperatury, w jakiej pracujemy.

Mamy różne możliwości wykończenia mebla, od wosku po lakier. Tym razem zastosowałam wykończenie olejem do antyków. Daje niesamowicie aksamitne wykończenie, prawie matową powierzchnię i chroni przed porysowaniem. Jeżeli szafka będzie używana, jako barek polecam użycie lakieru, który bardziej chroni i zabezpiecza drewno, ale jest tez bardziej pracochłonnym wykończeniem.

O wiele łatwiejsze olejowanie, polega na pokryciu pędzlem całej powierzchni i zwykle po 10-15 minutach ponownie pokrywamy mebel olejem, po kolejnych 10 minutach wycieramy do sucha i możemy cieszyć się pięknie odnowioną szafką – nie zapomnijmy przykręcić drzwiczek.

Więcej prac idea2rent znajdziecie na facebooku @idea4rent oraz Instagramie