Za powstaniem marki Light My Fire stoi Mateusz i jego potrzeba tworzenia rzeczy niezwykłych, wyjątkowych i jedynych w swoim rodzaju oraz Patrycja i jej marzenie o urządzeniu ich wspólnego domu tak, aby każdy jego kąt zachwycał niepowtarzalnością.
Źródło: Light My Fire – Lampa Spider
Idea upcyclingu
Kiedy oboje doznali olśnienia, zostali producentami lamp handmade. Jednak żeby stworzyć pierwszą lampę, potrzebowali trzech rzeczy: umiejętności, materiałów i inspiracji. Umiejętności wziął na siebie Mateusz. Poszukiwaniem inspiracji zajęła się Patrycja. A materiały do produkcji? Okazało się, że są dosłownie na wyciągnięcie ręki. Odnieśli się do idei upcyklingu czyli wykorzystywania porzuconych i nikomu niepotrzebnych elementów do stworzenia nowych, budzących pożądanie przedmiotów. Na warsztat wzięli dość oryginalne surowce. Z Paryża ściągnęli 300-letnie drewno pochodzące z rozbiórki jednej z tamtejszych kamienic: belki na wskroś przesiąknięte duchem tego francuskiego miasta i pokryte delikatną patyną historii.
Źródło: Light My Fire – Lampa Cactus
Zaczęli szukać przedmiotów codziennego użytku, które po latach wiernej służby lądowały na złomowiskach, gdzie dożywały swoich dni. Były to fragmenty starych maszyn: tryby, koła zębate, sprężyny i wały korbowe. Pieczołowicie je odnawiali, przywracając im tym samym drugie, lepsze życie. Łączyli ze sobą elementy, które nigdy wcześniej nie miały możliwości nawet obok siebie stanąć. Na przykład szlachetne drewno z częściami zawieszenia samochodu. To zajęcie pochłonęło ich bez reszty, a tworzenie dzieł sztuki użytkowej z przedmiotów tak prozaicznych do dziś daje im ogromną satysfakcję. Tak powstała marka Light My Fire.
Źródło: Light My Fire – Lampa Poem
Futurystyczny design kojarzy się z przedmiotami zrobionymi z nowoczesnych materiałów, przeważnie w srebrnym kolorze. Lampa na biurko Poem stanowi ewenement futurystycznego designu. Zrobiona z materiałów z recyklingu: fragmentu pompy wody, starego łańcucha i odrestaurowanego klosza, w kolorze ponadczasowej, eleganckiej czerni. Ten wyjątkowy produkt stanowi dowód, że nowoczesny design można osiągnąć przy użyciu prostych materiałów i bez szkody dla środowiska.
Niepowtarzalność
Lampy i pozostałe produkty LIGHT MY FIRE są ręcznie wykonane i niepowtarzalne. Każdy, z nich jest inny, co daje kupującemu gwarancję, że jest jedyną osobą na świecie, która posiada taki przedmiot. W każdej z lamp jest zaklęta unikalna historia przedmiotów pochodzących z recyclingu. Mało tego, w trosce o dobro środowiska naturalnego, Mateusz i Patrycja starają się maksymalnie ograniczyć ilość odpadów poprodukcyjnych. Stawiają na świadomość ekologiczną i niepowtarzalność, bo każdy produkt powstaje w jednym egzemplarzu!
Źródło: Light My Fire – Lampa Venus
Venus to nowoczesna lampa dekoracyjna, manekin z irokezem ułożonym z żarówek LED. Określenie „olśniewająca fryzura” nabiera w tym przypadku zupełnie nowego, dosłownego znaczenia! Idealnie pasuje do salonu fryzjerskiego, kawiarni lub pracowni, w której spotykają się artyści. Świetnie odnajdzie się wśród artystycznej bohemy. Venus jest dla wszystkich, którzy lubią nietypowe, ekstrawaganckie dodatki do wystroju wnętrz.
Retrofuturystyczna estetyka
Marka stworzona przez Patrycję i Mateusza przywraca blask przedmiotom pokrytym patyną historii. Jednak ich ambicje nie kończą się na produkcji lamp handmade. Swoja oferte rozszerzyli o stoły i inne produkty wyposażenia wnętrz takie jak zegary, krzesła, lustra czy konsole.
Źródło: Light My Fire – Throne
Wykorzystywane przez markę Light My Fire mechanizmy najpierw zostają rozmontowane, a ich drobne fragmenty tworzą nowe układy sił. Zamiast działających urządzeń powstają konstrukcje, których zadaniem jest wyposażać wnętrze i cieszyć oko domowników. Kojarzą się z estetyką retrofuturystyczną. Mimo, że są mocno związane z dawnymi wizjami nowoczesności, produkty Light My Fire przynależą do czasów współczesnych. Łącząc te dwie cechy, są wyjątkowe.
