Polska zajmuje trzecie miejsce w Europie, a czwarte na świecie pod względem eksportu mebli. Czy Polsce w 2017 roku uda się wskoczyć na wyższe miejsce podium? Komentują eksperci z branży meblarskiej.
– Polska od prawie 20 lat znajduje się w ścisłej czołówce światowych liderów eksportujących meble. W ujęciu globalnym, lepsze wyniki finansowe osiągają jedynie Chińczycy, Włosi i Niemcy. Europejscy konkurenci wyprzedzają Polskę ze względu na znacznie wyższe ceny sprzedaży jakie proponują. Biorąc pod uwagę ilość wyeksportowanych mebli w przeliczeniu np. na tony Polska byłaby drugim największym eksporterem mebli na świecie zaraz po Chinach – podkreśla dr Marek Borowiński, znany Shop Doctor, ambasador marki Toptextil – wiodącego dystrybutora obiciowych tkanin meblarskich, importera, ale też eksportera.
Według badań przeprowadzonych przez Ogólnopolską Izbę Gospodarczą Producentów Mebli od 2010 roku eksport wzrósł o ponad 40%. Największymi rynkami zbytu dla polskiej produkcji wyposażenia domu oraz komponentów meblowych są Niemcy – obecnie co czwarty mebel w niemieckim gospodarstwie pochodzi z naszego kraju – oraz Wielka Brytania – w 2015 wartość eksportu na Wyspy wyniosła ponad 700 milionów euro. Wzrost znaczenia i rozpoznawalności polskich marek meblowych ma ogromny wpływ na rozwój firm zajmujących się produkcją komponentów meblowych – między innymi tkanin obiciowych.
Naszym głównym rynkiem zbytu jest co prawda rynek polski, jednak eksport zagraniczny stanowi już ok. 8-9% – komentuje Andrzej Moskała, właściciel firmy Toptextil
– Regularnie eksportujemy tkaniny na Litwę, Łotwę, do Czech, Słowacji, Niemiec czy Rumunii, pozyskujemy także odbiorców w Azji i Ameryce Północnej – do czego znakomitą okazją są branżowe międzynarodowe targi branży meblarskiej np. HomeDecor – najważniejsze wydarzenie w branży – komentuje Andrzej Moskała – właściciel firmy Toptextil.
Polska jest jednym ze światowych liderów szeroko rozumianej branży meblarskiej, w tym tapicerskiej, ale wciąż musi walczyć o swoją pozycję z zarówno z zachodnimi konkurentami stawiającymi na design, jak i wschodnimi – ci z kolei skupiają się na jak najniższych cenach, choć kosztem jakości. Słabymi stronami polskiej branży meblowej są niski poziom działań marketingowych i wdrażania innowacji oraz nowych technologii, współpraca przedsiębiorstw z instytucjami otoczenia biznesowego, brak systemu przepływu informacji oraz niskie nakłady finansowe przeznaczane na innowacje. Pomimo rosnących wskaźników, polscy eksporterzy komponentów meblowych cały czas napotykają na wiele trudności.
– Jesteśmy zalewani masową produkcją ze Wschodu. Polscy producenci muszą stawiać na oryginalność, ciekawe i praktyczne rozwiązania, a przede wszystkim na najwyższą jakość. Niestety nadal częstym błędem jest oszczędzanie na elementach, które potrafią nadać meblowi unikalnego charakteru, jak np. tkaniny obiciowe. – dodaje dr Marek Borowiński, Shop Doctor, który od lat doradza polskim firmom meblarskim.
– Naszym priorytetem jest jakość naszych kolekcji, ale – chcąc utrzymać swoją pozycję w branży – oferujemy szeroki wachlarz materiałów. W naszej ofercie znaleźć można dobre jakościowo tkaniny w przystępnej cenie, jak i materiały ekskluzywne, z naturalnych składników, idealne dla osób ceniących przede wszystkim jakość, niezwykłą estetykę i niepowtarzalność. Staramy się nie tylko śledzić trendy, ale także je kreować. Niestety, konkurencja nie śpi i często nasze premiery, poprzedzone wielomiesięcznymi procesami projektowymi, kopiowane są przez innych. Nieuczciwi konkurenci wiedzą, że łatwiej jest wypuścić na rynek sprawdzoną, cenioną przez klientów kolekcję niż budować ją od podstaw – komentuje Andrzej Moskała (Toptextil)
Według Prezesa Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli, zainteresowanie polskimi meblami stale rośnie w Brazylii, Emiratach Arabskich, Stanach Zjednoczonych, Rumunii czy na Słowacji. Przed Polską otwiera się także rynek chiński czy irański. Chociaż krajowy eksport będzie rozwijał się na nowych rynkach, to w najbliższych latach Unia Europejska nadal będzie miała największe znaczenie dla dynamiki eksportu branży meblarskiej. Pomimo trudności, polskie firmy rynku meblarskiego z roku na rok radzą sobie coraz lepiej.
– Myślę, że rok 2016 nazwać można rokiem przełomowym. W roku 2017 spodziewamy się nawet 20% wzrostu sprzedaży – podsumowuje Andrzej Moskała.